15.12.2017

Rozmowy Olivii. Pomocna energia, czyli o radości z dzielenia się tym, co najcenniejsze

W lipcu 2017 r. Grupa Energa powołała do życia Fundację Kropelka Energii – organizację krwiodawstwa, która odpowiada na potrzeby ratowania życia i zdrowia. Bo przecież krew ratuje życie. Fundacja Kropelka Energii wykształciła się z nieformalnej, pracowniczej akcji krwiodawstwa, której pomysłodawcami byli Tomasz Rubanowicz i Piotr Krysiński. Dzięki ich pasji i zaangażowaniu pracownicy Grupy Energa oraz ich przyjaciele zebrali ponad 850 litrów krwi, z czego 244 litry w 2016 r.

Zapraszamy do lektury kolejnej odsłony cyklu „Rozmowy Olivii”, w której Monika Bogdanowicz przedstawia twórców  inicjatywy społecznej „Kropelka krwi”, którzy udowadniają, jak wielka siła tkwi w zintegrowaniu społeczności i chęci pomagania potrzebującym wsparcia ludziom.

Monika Bogdanowicz (Komunikacja Olivia Business Centre): Od kiedy temat honorowego krwiodawstwa jest obecny w Waszym życiu?

Tomasz Rubanowicz: Moje początki oddawania krwi to okres liceum, zaraz gdy ukończyłem 18 rok życia i spełniłem minimalny warunek, aby zostać Dawcą. Pewnego dnia po lekcjach namówiłem kolegów, aby ze mną wstąpili na chwilę do stacjonarnego punku poboru krwi. Chciałem tylko uzyskać podstawowe informacje, a sytuacja tak się potoczyła, że oddałem krew. To było tak sprawnie zorganizowane, że nie zdążyłem się zastanowić, a już siedziałem na fotelu i krew płynęła do worka. Po piętnastu latach i oddanych ponad 20 litrach, bardzo miło wspominam tamtą chwilę. Ona do dziś określiła moją społeczną stronę życia.

Piotr Krysiński: Od 2001 roku, pierwsza donacja po 20 latach życia w strachu przed igłą. Satysfakcja szybko ustąpiła miejsca refleksji: czemu tyle czasu to zwlekałem. Do dzisiaj mam 34 donacje, co w moim przypadku daje 15,1 litrów.

Monika Bogdanowicz: Dlaczego postanowiliście zajmować się promocją idei honorowego krwiodawstwa?

Tomasz Rubanowicz: Honorowe krwiodawstwo to w pewnym sensie styl życia, który wymaga też odpowiedniego przygotowania się fizycznego. Podobno po oddaniu krwi organizm czuje się tak, jakby przebiegł wielogodzinny maraton 42 km w ciągu 5-6 minut. To robi na mnie wrażenie. Honorowy Dawca Krwi musi dbać o siebie, a jak człowiek jest zdrowy, to ma w sobie dużo pozytywnej energii, którą warto uwolnić, aby zarażać innych ideą pomocy drugiemu człowiekowi. Zresztą dobry model na satysfakcjonujące życie warto każdemu polecić, a przede wszystkim krwiodawstwo odbudowuje honor w ludziach, a to jest piękne.

Piotr Krysiński: Raz przełamany własny strach przed igłą, długi okres tego strachu, poczucie straconego czasu, zmotywowało do odrabiania zaległości przez zachęcanie innych. Początkowo oddawałem krew po pracy, aż do momentu, gdy podczas kolejnej donacji pani pobierająca zapytała mnie, dlaczego nie przychodzę przed południem, ponieważ wtedy można moją krew przeznaczyć dla dzieci, co wymaga więcej czasu na obróbkę. Poczułem się dawcą superplus, ponieważ tak obrabiana jest krew tylko o bardzo dobrych parametrach.

fot. Joanna „Frota” Kurkowska, Olivia Business Centre 

Monika Bogdanowicz: Jak wyglądały początki Waszego nieformalnego działania w zakresie organizacji zbiórek krwi w Waszym środowisku pracy? 

Tomasz Rubanowicz: Od momentu mojego zatrudnienia w firmie poszukiwałem Klubu Honorowych Dawców Krwi w strukturach Grupy Energa. Nie było to łatwe, bo firma jest duża i rozproszona po kraju. Tak zostałem skierowany do Piotra Krysińskiego, który był znany z angażowania swoich kolegów i koleżanek do wspólnych wyjazdów do stacji RCKiK. Porozmawialiśmy, podjęliśmy wyzwanie i zorganizowaliśmy pierwszą mobilną akcję zbiórki krwi z obawą, że nie będzie wystarczającej liczby chętnych (min. 20 osób). Przyszło znacznie więcej, niż ambulans mógł pomieścić. I tak już zostało do dziś, a my stajemy na głowie, aby wszyscy uczestnicy byli zadowoleni. Wspólnie z Dawcami i Przyjaciółmi rozwijamy tę piękną ideę pomagania ludziom w oparciu o potrzeby Banku Krwi. 

Piotr Krysiński: Po udanej donacji dostaje się pakiet czekolad, w ozdobnym pudełku z napisem z podziękowaniem za oddanie krwi. Zaniesienie go do pracy w celu pokazania i poczęstowania zawartością było dobrym podkładem pod promowanie krwiodawstwa. Po uzyskaniu zgody przełożonych zacząłem organizować wyjazdy do pobliskiego RCKiK w czasie pracy. Wracająca grupka z baterią czekolad byłą witana z uznaniem i entuzjazmem. Czuło się tą pozytywną energię!

Monika Bogdanowicz: Jak udaje się Wam łączyć działalność społeczną z pracą zawodową? Co jest największym wyzwaniem a co daje największą satysfakcję w łączeniu tych aktywności?

Tomasz Rubanowicz: Oj, początki były trudne. Piotr musiał brać urlop, ja natomiast nadgodziny, aby móc się poświęcić w 100% całej akcji, trwającej do 7 godzin. Dużo prościej byłoby, gdyby kodeks pracy dawał narzędzia każdemu pracodawcy do oddelegowywania swoich pracowników na potrzeby wolontariatu pracowniczego. Prowadząc taką fundację jak Kropelka Energii czujemy się bardzo zobowiązani wobec każdego naszego Dawcy i Partnera akcji, którzy nam zaufali i nas wspierają różnymi sposobami. Na rozwój Fundacji poświęcamy nasz prywatny czas po godzinach pracy w nieograniczonym wymiarze. To praca społeczna, ale wymagająca wysokiej jakości zarządzania wieloma aspektami, zgodnie ze standardami projektowymi, jak w normalnym przedsiębiorstwie. Największym wyzwaniem organizacyjnym jest dotarcie z naszymi komunikatami o akcji do potencjalnych Dawców. Bez pomocy Olivia Business Centre nie byłoby tylu uczestników akcji.

Monika Bogdanowicz: Co daje Wam największą satysfakcję w rozwijaniu tej akcji?

Tomasz Rubanowicz: Największą satysfakcją jest duża liczba zadowolonych Dawców, machających pudełkiem pełnym czekolady (śmiech). Satysfakcją jest także uśmiech na twarzy uczestnika akcji, kiedy wychodzi z ambulansu po oddaniu krwi i mówi, że chce jeszcze! A także kiedy ktoś niezobowiązująco nam dziękuje za pomoc w zbiórce krwi. Po tych kilku ludzkich gestach mamy naładowane własne baterie i jesteśmy mocno zmotywowani do kolejnej akcji.

Monika Bogdanowicz: Jaki wpływ na rozwój inicjatywy „Kropelka Energii” i na ilość zebranych litrów krwi, miała obecność projektu w ramach społeczności Olivia Business Centre?

Tomasz Rubanowicz: Kluczowy, ponieważ od samego poczatku nasze akcje gromadzą coraz większą liczbę uczestników w naturalny sposób, bo wraz z rozbudową kompleksu OBC. Osoby zarządzające zrozumiały w tamtym czasie naszą inicjatywę i zaangażowały się w 100%, udostępniając miejsca parkingowe dla ambulansów, dając dostęp do infrastruktury elektrycznej na potrzeby awaryjnego zasilania, stoliki i krzesełka oraz ochronę czuwającą nad bezpieczeństwem uczestników.

 

Monika Bogdanowicz: Rok 2017 kończy się dla Was z zapisaniem nowego rozdziału w historii Waszej aktywności na rzecz idei zbierania krwi. Powołana została do życia Fundacja Kropelka Energii, która zainaugurowała swoją publiczną działalność galą w Olivia Sky Clubie.  Jakie nowe cele stoją przed Wami w nadchodzącym 2018 roku?

Tomasz Rubanowicz: Pomysłów na rozwój Kropelki Energii mamy, już od początku, dużo. Inspiracją są dla nas przede wszystkim nasi Dawcy, którzy na bieżąco zgłaszają nam swoje uwagi, a my wdrażamy je w życie. To najlepsza współpraca, bo nie robimy nic na siłę. Dzięki temu wielu Dawców i Przyjaciół jest zaangażowanych w rozwój Kropelki Energii. W tym roku doszliśmy do momentu, kiedy musieliśmy podjąć ostateczną decyzję, czy zakładamy fundację. I dziś możemy powiedzieć, że to był jeden z najlepszych pomysłów. 6 grudnia 2017 roku w Olivia Sky Club mieliśmy okazję zaprezentować wiele naszych działań, a przede wszystkim uroczyście podziękować Dawcom za oddawanie krwi, wręczając im Odznaki Zasłużonych Dawców Krwi Polskiego Czerwonego Krzyża. W spotkaniu wzięło udział około 50 osób. Serdecznie dziękujemy Dawcom za to wsparcie i takie oddanie się idei. To ogromna pomoc w ratowaniu zdrowia i życia wielu ludzi każdego dnia.

W Nowym Roku chcielibyśmy przekroczyć 1000 litrów krwi, to ambitny plan, dlatego w tym celu zwiększymy liczbę akcji do sześciu. Obecnie uzgadniamy terminy akcji z RCKiK, które zostaną opublikowane na naszych profilach społecznościowych Facebook oraz LinkedIn. Dodatkowe info można uzyskać pisząc maila na adres: ekropelka@energa.pl

Do zobaczenia na kolejnych akcjach zbiórek krwi, które będą w 2018 roku!

–/ —

Tomasz Rubanowicz – absolwent Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie (2006) na kierunku Mechatronika. Ukończył Studia Podyplomowe z zakresu zarządzania innowacyjnymi projektami na Uniwersytecie Gdańskim. Obecnie jest pracownikiem Grupy Energa, gdzie na co dzień realizuje swoje cele zawodowe w zakresie handlu hurtowego energią elektryczną wytworzoną także w Odnawialnych Źródłach Energii. Przez kilka lat prowadził również badania naukowe na Wydziale Elektrotechniki i Automatyki Politechniki Gdańskiej w zakresie predykcji mocy wytwórczej farm wiatrowych. Autor wielu publikacji z tego zakresu. Do obszarów jego zainteresowań naukowo-badawczych i zawodowych należą: zastosowanie metod sztucznej inteligencji na potrzeby prognozowania dynamiki generacji odnawialnych źródeł energii, rynek energii elektrycznej i paliwa gazowego, technologia morskiej energetyki wiatrowej. Od ponad 15 lat udziela się społecznie na rzecz różnych inicjatyw, a w ostatnim czasie zaangażowany w projekt rozwoju Fundacji Kropelka Energii.

Piotr Krysiński – rocznik 1963, absolwent (1989) Wydziału Elektrycznego Politechniki Gdańskiej, kierunek Urządzenia i Maszyny Elektryczne. Związany z energetyką od 1996 r, początek pracy w Zakładzie Energetycznym Gdańsk, obecnie pracownik Grupy Energa. Zainteresowania: podróże, technika, majsterkowanie. Od 2001 r. czynny krwiodawca, propagator i organizator Klubu Kropelka w ELNORD SA.

 –/–

O Kropelce Energii

Kropelka Energii w ciągu pięciu lat działania zebrała ponad 850 litrów krwi. Projekt powołany został do życia przez Piotra Krysińskiego i Tomasza Rubanowicza, pracowników Grupy Energa. To ponad 1900 donacji – po 450 ml każda – przekazanych podczas 20 akcji z ambulansami organizowanych na terenie Olivia Business Centre w Gdańsku. Bierze w nich udział średnio 140 dawców, w tym około 20 z nich to osoby, które oddają krew po raz pierwszy. Liczba chętnych decydujących się podzielić bezcennym darem nieustannie wzrasta. W roku 2017 w 5 zbiórkach „Kropelki Energii” uczestniczyło 735 osób oddając 273,1 litrów krwi (w tym 464 mężczyzn i 143 kobiety). To o 66 osób i 29,7 litrów więcej, niż w roku 2016. Zebrana krew trafiła do szpitali na potrzeby operacji oraz transfuzji dla chorych na nowotwory.

 

Kropelka Energii w liczbach:

  • 20 – tyle zbiórek z udziałem ambulansów RCKiK odbyło się od 2012 roku
  • 47 – tyle osób Grupa Energa przetransportowała samochodami elektrycznymi do WCKiK
  • 490 – tyle kobiet oddało krew we wszystkich akcjach
  • 867 – tyle litrów krwi „Kropelka Energii” zebrała od początku działalności
  • 887 – tyle osób współpracuje na stałe z fundacją
  • 1438 – tylu mężczyzn oddało krew we wszystkich akcjach
  • 1928 – tyle zanotowano donacji po 450 ml każda
  • 2550 – tylu było dotychczas uczestników akcji

 

Gala Inauguracyjna Fundacji Kropelka Energii

Zapisz się do newslettera,
aby być na bieżąco z newsami.