30.10.2018

Kino na Jowiszu. 7 listopada: „Man on Wire”

Po raz kolejny zapraszamy do Kina Na Jowiszu! Już 7 listopada mamy dla Was dokument z 2008 roku „Człowiek na linie Man on Wire” (reż. James Marsh), opowiadający o francuskim linoskoczku – to Philippe Petit – który w 1974 roku przeszedł po linie rozciągniętej między zbudowanymi wówczas bliźniaczymi wieżami World Trade Center! Jeśli mielibyśmy zareklamować ten film, napiszemy tylko 15 wygranych i 7 nominacji, w tym: 

  • Oskar 2009 „Najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny”
  • BAFTA 2009 „Najlepszy film brytyjski”
  • Critics Choice  2009 „Najlepszy film dokumentalny”
  • Soundance 2009  „Najlepszy film dokumentalny”
  • Film Independent 2009 ” „Najlepszy film dokumentalny”

Pobierz darmowy bilet

I zgodnie z tradycją posłużymy się krótką recenzją Janusza Wiśniewskiego, opublikowaną w Polityce 25 marca 2009 r. „Zanim jeszcze nastała moda na sporty ekstremalne i turystyczne loty w kosmos, żyli na świecie artyści, dla których pokonywanie granic łączyło się z doznaniem nieomal mistycznym. Igranie z życiem nie było dla nich tylko bezczelnym popisem brawury, lecz czymś zgoła odmiennym – poszukiwaniem ekstazy, piękna, spełnienia. 35 lat temu takim śmiałkiem podążającym za głosem swojej wyobraźni był Philippe Petit, francuski linoskoczek, który uparł się, by spacerować po chmurach. Dzięki stalowej linie, rozwieszanej pomiędzy przęsłami mostu albo wieżami katedr, mógł to marzenie realizować. Świadkowie jego happeningów podziwiali cyrkowe umiejętności akrobaty, jego kocią zręczność, opanowanie, on jednak czuł się dziwnie nieszczęśliwy. Marzył o podniebnej przechadzce między nowojorskimi wieżami World Trade Center – swego czasu najwyższymi budynkami na Ziemi.

Pełnometrażowy dokument „Człowiek na linie” Jamesa Marsha opowiada o realizacji tego szaleńczego pomysłu. Linoskoczkiem opiekowali się przyjaciele. Pod ich okiem Petit ćwiczył, obliczał naprężenia stalowej liny, mierzył kąty ustawienia oraz badał sposoby zaczepienia. 7 sierpnia 1974 r. zawisł w powietrzu, na wysokości 410 m, na linie umocowanej między dachami WTC. Ten wyczyn go zmienił. Stał się bohaterem. Ale też trochę innym człowiekiem, dla którego przyjaźń przestała się liczyć. Film składa się z relacji osób uczestniczących w tym artystycznym przestępstwie stulecia (całą akcję zorganizowano nielegalnie); sporo w nim archiwaliów. Efekt jest nadzwyczaj udany. To skrzyżowanie thrillera z dramatem psychologicznym, który mógłby nakręcić Herzog. Zasłużony Oscar za najlepszy dokument ubiegłego roku.” 

źródło: youtube.com

 

tu kilka słów o premierze w Kinie Na Jowiszu, filmie „Najlepszy”  w reżyserii Łukasza Palkowskiego:)

Zdjęcie: bestfilm.pl 

Zapisz się do newslettera,
aby być na bieżąco z newsami.