10.10.2016

Dobry dialog tworzy dobry biznes

Globalny rynek pracy, którego częścią są trójmiejskie firmy – zarówno korporacje, startupy, jak i cały sektor MSP (małe i średnie przedsiębiorstwa) – podlega nieustannemu wzrostowi. Przyczynia się to do różnych zmian organizacji w firmach, powoduje także zmiany w stylu zarządzania oraz kreuje nowe potrzeby zmian w zakresie komunikacji między ludźmi w międzynarodowych i wirtualnych zespołach.

Dwa główne wyzwania, przed jakimi stają osoby odpowiedzialne za realizację procesów w firmach to: różnice kulturowe, a także jakość kompetencji językowych pracowników i kadry zarządzającej. Taka sytuacja  staje się impulsem do podejmowania nowych decyzji, które mają podnieść jakość i efektywność w głównych obszarach zarządzania.

21 września w Olivia Sky Clubie, odbyło się inauguracyjne spotkanie z cyklu „Let`s talk Business”, którego celem jest inicjowanie dialogu  na temat roli i znaczenia efektywnej komunikacji dla rozwoju biznesu.  Rozmawiamy z inicjatorem cyklu spotkań pod tym tytułem – Pawłem Banaszakiem Communication Manager z firmy „LEC Centre Spółka z o.o.” i Mike`em Hoganem – Dyrektorem York Associates.

dsc_5122-3Monika Bogdanowicz (Olivia Business Centre): Jak narodził się pomysł cyklu wydarzeń, dotyczących efektywnej komunikacji w dynamicznie zmieniającym się środowisku pracy i biznesu, i jakie Państwo stawiacie sobie cele w tym  projekcie?

Paweł Banaszak, Communication Manager, LEC Centre Spółka z o.o. – inicjator spotkań „Let`s talk business” które odbywają się w Olivia Sky  Clubie: Od ponad 20 lat zajmujemy się wspieraniem naszych klientów w nauce języków obcych. Robimy to głównie wysyłając ich na kursy językowe za granicą. Wielu naszych klientów chce swobodnie wykorzystywać język obcy w pracy. I są w tym coraz lepsi. Ale do skutecznego komunikowania się w świecie międzynarodowego biznesu nie wystarczy tylko dobra znajomość języka codziennego. Znaczenia nabierają zdolność łączenia języka z umiejętnościami typowo biznesowymi – wygłaszaniem prezentacji, negocjacjami czy prowadzeniem telekonferencji. Do tego dochodzi nie mniej ważna sfera świadomości różnic kulturowych i ich wpływu na realizowany projekt, pracę zespołu, czy biznes w ogóle.

Mamy dobre relacje z instytucjami edukacyjnymi na całym świecie. Dzięki nim możemy nie tylko wysyłać klientów na kursy zagranicę, ale także zapraszać do Gdańska doświadczonych ekspertów, którzy tu będą dzielili się wiedzą. Chcemy dawać wiedzę ludziom wykorzystującym języki w biznesie, dlatego cykl nazwaliśmy „Let’s Talk Business”. Na spotkania będziemy zapraszali zagranicznych ekspertów, którzy będą dostarczali praktyczną wiedzę. Taką, którą każdy, kto ma międzynarodowe relacje biznesowe, będzie mógł od razu zastosować.

MB: Jak Pan ocenia skalę wyzwań w obszarze budowania relacji, jakie stoją przed managerami odpowiedzialnymi za realizację globalnych  procesów biznesowych. Co jest największą bariera/ problemem, na który napotykają managerowie ?

Jednym z wyzwań, z jakimi mierzą się menedżerowie na całym świecie, nie tylko w Polsce, jest uświadomienie sobie, że podstawą sukcesu w międzynarodowych relacjach jest nie tylko znajomość języka obcego i umiejętności zarządcze, ale również świadomość znaczenia różnic kulturowych. I nie chodzi tu tylko o „ciekawostki” o tym, jak podaje się wizytówkę w Azji, czy że Amerykanie dają bardzo bezpośredni feedback. Chodzi o znaczenie tego, jak bagaż kulturowy członków zespołu wpływa na jego dynamikę i efektywność. Im więcej jest międzykulturowych interakcji w zespole, czy w firmie, tym większą rolę odgrywa ten element. Świadomości tej kwestii i wiedzy w tym zakresie potrzebują nie tylko ludzie pracujący w dużych korporacjach. Startupowcy, którzy na przykład rozmawiają z inwestorami, też powinni wiedzieć, czym różni się budowanie relacji z Azjatami od współpracy z Europejczykami. Na bazie tej wiedzy łatwiej jest budować zaufanie.

MB:  Jak możemy wpłynąć na to aby  dobrze się rozumieć mimo różnic kulturowych, które często decydują o tym czy dany zespół, firma ma możliwości sukcesu  bądź skazana jest na jego brak?

Myślę, że są dwa filary sukcesu w tym zakresie. Pierwszym, podstawowym, jest świadomość różnic kulturowych i ich wpływu na biznes. Ona ułatwia funkcjonowanie w świecie biznesu. Podstaw tej świadomości nabywa się w praktyce biznesowej. Skutecznym sposobem osiągnięcia pełnego wykorzystania potencjału, jaki leży w świadomym zarządzaniu międzynarodowym zespołem, są szkolenia prowadzone przez doświadczonych trenerów. Tu warto korzystać z możliwości jakie daje współpraca z zagranicznymi szkołami, ponieważ w Polsce tej wiedzy jest nadal niewiele. Drugim filarem jest zaufanie. Menedżer mający świadomość różnic kulturowych, posiadający kompetencje w tym zakresie i umiejący słuchać ludzi, z którymi pracuje, będzie mógł skutecznie te różnice wykorzystać do zbudowania zaufania w zespole. A to, według menedżerów, którzy wzięli udział w naszym panelu podczas „Let’s Talk Business”, podstawa skutecznej komunikacji i wzrostu.

Monika Bogdanowicz (Olivia Business Centre): Komunikacja i współpraca w międzynarodowych zespołach napotyka na wiele przeszkód i  presji, z którymi stykamy się codziennie wchodząc w relacje z ludźmi, których często nie znamy,  nie widzimy i nie rozumiemy ich  sposobu zachowania. Jak Pan pomaga takim managerom i pracownikom aby mogli świetnie wykonywać swoją pracę i rozwijać firmy?

Mike Hogan, Director, York Associates: Naszą misją jest wspieranie profesjonalistów, którzy pracują w międzynarodowym środowisku w skuteczniejszej współpracy, prowadzącej do osiągania lepszych efektów. Opieramy ją na filozofii cyklu nauki, który składa się z analizy, działania i informacji zwrotnej. W ten sposób pomagamy menedżerom i członkom ich zespołów wypracowywać wysoką wydajności poprzez ciągłe uczenie się.

Szkolenia realizowane przez York Associates w zakresie międzynarodowego przywództwa i budowania zespołów opieramy na dwóch podejściach:

  1. Zrozumieniu 4 kluczowych wyzwań związanych z umiędzynarodowieniem zespołów: niepewności, złożoności, paradoksu i zróżnicowania.
  2. Zbudowaniu strategii do zarządzania 9 krytycznymi czynnikami, które wpływają na sukces międzynarodowych liderów i zespołów:

wykres1

Złożoność procesów jakie zachodzą w międzynarodowych firmach, to przede wszystkim budowanie relacji i zaufania, które nazywa Pan filarami profesjonalizmu w działaniu. Jakie są według Pana najlepsze sposoby na rozwinięcie tych kompetencji w osobach, ale i  całych  zespołach w firmach?

Kiedy zapytamy ludzi biznesu o niezbędny czynnik, który pozwala międzynarodowym zespołom i organizacjom doskonale funkcjonować, często odpowiedzią będzie tylko jedno słowo – „zaufanie”. Zbudowanie zaufania trwa i aby je osiągnąć liderzy muszą być postrzegani jako osoby kompetentne, spolegliwe, zaangażowane, empatyczne, spójne i wykazujące wzajemne zaufanie. Mój kolega Bob Dignen dobrze opisał te elementy w swojej książce „Effective International Business Communication” (wyd. Collins).

MB: Kieruje Pan organizacją „York Associates”, która opracowała unikalną formułę 4 zakresów/filarów kształcenia umiejętności językowych  i komunikacyjnych. Proszę o przedstawienie głównych założeń tej metody.

Uważamy, że zadaniem naszych kursów językowych jest pomaganie klientom w skutecznej komunikacji po angielsku. Jednak aby być na prawdę skutecznym musimy wyjść poza naukę słownictwa, gramatyki i zawodowych umiejętności takich, jak wykorzystanie angielskiego na potrzeby spotkań, prezentacji itd. Poza tymi umiejętnościami patrzymy na międzynarodowy kontekst, w jakim nasi klienci się komunikują i pomagamy im rozwinąć wrażliwość kulturową i umiejętności współpracy międzynarodowej, które są niezbędne w międzynarodowym biznesie. Żeby lepiej unaocznić to podejście, stworzyliśmy unikalne czterowymiarowe podejście, które opisuje piramida poniżej:

piramida

MB: W prezentacji podczas spotkania z menagerami Olivia Business Centre przedstawił Pan bardzo ciekawy opis strategii i stylu komunikowania „push” i „pull” w celu osiągania celów biznesowych. Która z tych strategii i dlaczego jest według Pana chętniej stosowana w  zespołach międzynarodowych i co czyni ją bardziej skuteczną?

Stwierdzenie, który z tych dwóch stylów jest najlepszy w międzynarodowym kontekście, jest niemożliwe. Powinniśmy jednak mieć świadomość tego, który styl jest dla nas naturalny i świadomie rozważać, czy ten styl przybliży nas do sukcesu i pomoże osiągnąć pożądane rezultaty, czy nam to utrudni. Zatem zamiast używania jednego albo drugiego stylu musimy być świadomi stylów i potrzeb innych, wykazywać się elastyczności i dobierać ten, który jest najbardziej adekwatny w danej sytuacji.

Na kolejne spotkanie z cyklu „Let`s talk business” zaprosimy Państwa jeszcze w tym roku.

Zapisz się do newslettera,
aby być na bieżąco z newsami.